Nara – tam gdzie jelenie kłaniają się turystom.

Do Nary przyjeżdżamy pociągiem z Kioto. Podróż podmiejską kolejką, która wygląda jak metro, trwa ok. godziny i kosztuje nas 600 jenów od osoby. Po dwóch pochmurnych dniach w Kioto miłą odmianą jest słoneczna Nara. Temperatura wysoka ok. 32 stopni.
Tym razem na nocleg wybieramy Guesthouse Naramachi, prowadzony przez parę starszych Japończyków. Jadąc do Kraju Kwitnącej Wiśni warto wiedzieć, że meldować się można z reguły od ok. 15-17. Wymeldowanie odbywa się od ok. 10 do 12. Za każdym razem mogliśmy zostawić nasze bagaże, by iść zwiedzać miasto. W większości też korzystaliśmy z hosteli i spaliśmy w szufladach/kapsułach, w pomieszczeniach wieloosobowych. Tutaj mamy łóżko piętrowe w małym pokoiku. Obok nas na takim samym łóżku spać będą japońscy studenci. Od razu czuć inną atmosferę. Uprzejme starsze małżeństwo krząta się po domu i pilnuje porządku. Zagadują i opowiadają o tym, gdzie warto w Japonii pojeździć na nartach. Jackowi świecą się oczy i planuje już podróż do Japonii zimą:)
Nara to idealne miejsce na jednodniową wycieczkę z Kioto. Natomiast zwiedzanie warto zaplanować na wczesne poranne lub popołudniowe godziny. W ciągu dnia, między 11 a 16, jest tak tłoczno, że cały urok tego miasteczka znika w tłumie chińskich turystów wysypujących się z podjeżdżających co chwilę autobusów. A jest tu naprawdę kilka magicznych miejsc do zobaczenia.
Nara, niewielkie miasto w japońskim regionie Kansai, założone zostało w 710 roku jako pierwsza stała stolica Japonii i siedziba dworu cesarskiego w latach 710-740 i 745-784. Znajduje się tutaj mnóstwo świątyń i 8 zabytków wpisanych na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Są tu też jelenie, spacerujące po parkach i domagające się ciasteczek, którymi karmione są od rana do nocy przez turystów.
Co zobaczyliśmy i co polecamy:
Jeden dzień w Narze. Odległości spacerowe. Zwiedzanie od ok. 13 do 20.
1.uliczki Nary – wąskie, kamienne uliczki z małymi domkami, pokrytymi drewnem. Warto nimi pospacerować i zobaczyć jak toczy się życie japońskich małych biznesików. Wychodząc ze stacji Kintestu Nara Station właśnie na takie małe uliczki trafiamy. Kierujemy się na wschodnią stronę miasta, gdzie znajdują się park i świątynie. Pierwszą z nich na naszej trasie jest Kohfukuji Temple.
2.Kohfukuji Temple – buddyjska świątynia wybudowana w 669 roku, w 710 roku przeniesiona do Nary. Budynki były wielokrotnie niszczone przez pożary, dlatego to co oglądamy to rekonstrukcje. 50 metrowa, 5 – kondygnacyjna pagoda, symbol Nary, pochodzi z 730 roku, a rekonstrukcja z 1426 – to jeden ze Skarbów Narodowych Japonii. Nie widzimy jeszcze wyczekiwanych przeze mnie jelonków, natomiast przewijają się chińskie turystki poprzebierane w tradycyjne japońskie stroje. Kierujemy się dalej na wschód.
3.Nara Park – za świątynią widzimy już park i moje wyczekane sarenki:). Jest ich mnóstwo, są oswojone, czasem nawet natrętne. Przypominają nam się małpy z Batu Caves w Kuala Lumpur . Jelonki za smakołyka kłaniają się przed turystami, a jak nie masz dla nich ciasteczek to musisz uważać, bo są takie, które zaglądają do torebek i kieszeni. Jest ich w Narze ok. 1180. Park zajmuje 660 hektarów. Jest naprawdę duży i bardzo zadbany. Można byłoby spędzić w nim cały dzień, wylegując się na słońcu. Przechodzimy obok Muzeum Narodowego Nary (założone w 1889 roku, wystawia eksponaty związane z dziejami i rozwojem sztuki buddyjskiej w Japonii) i kierujemy się w stronę ogrodu japońskiego.
4.Yoshikien Garden – to mały ogród znajdujący się nieopodal Nara Park. Składa się z trzech mniejszych ogrodów: Ikenoniwa (ogród ze stawem), Kokenoniwa (mchy), Chabananoniwa (ogród z sezonowymi kwiatami używanymi do ceremonii herbacianych). Na terenie ogrodu jest też Tea Ceremony House. Po leniwym spacerze wracamy do parku i kierujemy się w stronę świątyń.
5.Todaiji Temple – największa na świecie drewniana świątynia, zbudowana w 752 roku bez użycia gwoździ. Wszystkie elementy dopasowane są do siebie za pomocą otworów, wgłębień i drewnianych kołków. Wewnątrz głównego pawilonu Daibutsu-den znajduje się posąg Buddy Wajroczany (15 metrów wysokości i 400 ton wagi). Odlewany był w 8 częściach przez ponad 3 lata. Ilości brązu użytego do odlewu i złota przeznaczonego na złocenie niemal doprowadzały Narę do ruiny. Wielki Budda jak i sam pawilon uszkadzany był wielokrotnie, dlatego to co oglądamy to rekonstrukcje. Ciekawa jest historia powstania świątyni. Po katastrofach naturalnych i epidemii z przełomu VII i VIII wieku cesarz Shomu w 741 roku nakazał budowę świątyń buddyjskich w każdej prowincji, by chroniły kraj i jego ludzi. Najważniejszą miała być właśnie Todaiji. Będąc w świątyni warto przypatrzeć się kolumnom podtrzymującym dach. Na dole mają wywiercone otwory. Legenda głosi, że kto zdoła się przez nie przecisnąć, otrzyma oświecenie w przyszłym życiu.
6.Kasuga Taisha – chram shintoistyczny (czyli miejsce kultu w japońskiej religii shinto). Sanktuarium zbudowane w VIII w. Miejsce magiczne, może nawet romantyczne. Do świątyni prowadzi droga z kamiennymi latarniami porośniętymi mchem. Jest ich mnóstwo, tak samo jak i jelonków, wyciągających główki po smakołyki. Przy samej świątyni i w jej środku wiszących latarni wykonanych z brązu jest jeszcze więcej – około tysiąca sześciuset. Latarnie zapalane są dwa razy w roku: z okazji święta wiosny w lutym i 15 sierpnia. To dopiero musi być magiczny widok! Może ktoś z Was widział i podzieli się zdjęciami?:) To nasza ostatnia atrakcja kończącego się dnia. Wracamy do naszego japońskiego domku podziwiając park. Mieliśmy nawet taki plan, żeby poleżeć jeszcze na trawie, jednak bobki jeleni skutecznie nam to uniemożliwiły.
Nara w pigułce:
- dojazd z Kioto pociągiem – ok. 600 jenów/os, czas ok. godziny
- bilet wstępu do świątyń od 400 do 800 jenów/os.
- bilet do Osaki 760 jenów/os, czas ok. godziny
- ciekawa strona o Nara Park i jej atrakcjach (mapa parku + opis świątyń w języku angielskim)
- ciekawa strona o Narze i okolicy
- jeszcze jedna strona o Narze i jej atrakcjach
- mapa Nary z zaznaczonymi atrakcjami
- ciastka dla jeleni 150 jenów
WIĘCEJ ZDJĘĆ Z NARY ZNAJDZIESZ TUTAJ. ZAPRASZAMY!
Wybierasz się do Japonii? Masz pytanie? Podziel się swoim komentarzem pod wpisem lub napisz do nas maila info@punktynamapie.pl